Wspomnienie z dnia 5 marca 2025

 1. X. nie podobało się bym z nimi tańczył jakiś pokaz taneczny, nic nie poradzę że nie darzy mnie zaufaniem, taniec techno nie jest dla mnie specjalnie ważny, robię mase innych czynności. Ona była urażona moim zachowaniem, wybuchła przez moje olewactwo w pewnym momencie i jestem jej za to wdzięczny, bo zmieniła mnie bardzoej niż ktokolwiek inny, zapewne nie będąc tego świadoma. Hmm, może powiniem się biżej z nią trzymać, skoro jej wpływ na dobre mi wychodzi? Nie wiem, na intuicję czuje że trochę tak. Dzięki niej opanowałem się z paleniem zioła, bo przesadzałem i po prostu źle to już na mnie wpływało- wcale już nie pomagało, a wręcz szkodziło, powodując przesadne reakcje na drobne dramaty życiowe. X. oddała mi ogromną przysługe i w zasadzie muszę jej podziękować. 

 2. Czytałem mowę pogrzebową Libaniosa na pogrzebie Juliana Apostaty. Bardzo to dziwny dokument sprzed wieków. W ogóle czasem lubię czytać historie z wieków średnich.

 3. Byłem u barbera, trwało to półtorej godziny by cokolwiek poprawić i mnie ogarnąć bym mógł wyjść na miasto. Nie jestem w stanie się sam ogarnąć bo nie mam tyle różnych maszynek do golenia, tylu kosmetyków etc. Nie mam 2 czy 3 godzin czasu bo tyle to by mi zabrało, i nie mam ochoty ryzykować że sobie krzywo przystrzygę brwi. Strasznie to w sumie trudne jest, jako nastolatek sam się dłubałem ale teraz nie, nie mam zupełnie czym się ogolić, po prostu tego nie robię. Kiedyś zabawiłem się w podologa, na dwie moje stopy straciłem 8 godzin około....

4. Rano byłęm na ćwiczeniach u fizjo, źle stawiam stopy, garbię się przy kompie etc. Ćwiczę by w ogóle mnie nie bolało. 

opr. AF

Komentarze