Wspomnienia z dnia 27.2.2025. Pączki już po 18 złotych/ sztuka.
Śpiewałem dziwne piosenki niby rockowe na próbie muzycznej u moich kumpli. Wygłupiałem się, na nagraniu brzmi fatalnie.
Byłem na breakdance i na capoeirze dzisiaj. W ogóle jeszcze dość zmęczony jestem po 6 godzinach capoeiry kilka dni temu i 4 godzinach dzień później. Dopiero teraz się regeneruję. Odpoczywam w ciągu dnia po godzinę czy półtora.
Byłem na targowisku, wydałem ze 2 stówy na soki owocowe i warzywne, warzywa, grzyby. Potem poszedłem kupić pączki, kosztowały 124 złote z opakowaniem za 6 czy 7 pączków z nadzieniem pistacjowym czy czekoladowym. Te pistacjowe były chyba po 18ście złotych. Zadzwoniłem do lokalnych dziennikarzy powiedzieć że pączki już po 18 zika na ulicy Reja w centrum miasta.
Dziś słuchałem piosenek w wykonaniu sztucznej inteligencji. Słucham też teraz lokalnych skejterów na serwerze jak grają w majnkrafta.
opr.AF
Komentarze
Prześlij komentarz