Wniosek do Komisji Sportu Sejmiku Województwa Lubuskiego o zmianę zarządcy kompeksu sportów zimowych (2 nieczynne wyciągi, 4 zrujnowane skocznie) w Zielonej Górze
Date: Mon, Feb 1, 2021
Akcja społeczna Agencji Prasowej Merkuriusz Polski
Zielonogórska akcja na rzecz odbudowy zabytków atrakcyjnych turystycznie
Newsletter #51
Wniosek do Komisji Sportu Sejmiku Województwa Lubuskiego
- o zmianę zarządcy kompeksu sportów zimowych (2 nieczynne wyciąg,i, 4 zrujnowane skocznie) w Zielonej Górze.
Wniosek o przekazanie w zarząd WOSiR Drzonków infrasktruktury kompleksu narciarkiego dawnej zwanego Piastenhöhe. Wniosek w sprawie naprawy trasy łatwej dla narciarzy oraz w sprawie uruchomienia kolejki wąskotorowej na szczyt G. Tatrzańskiej po starym nasypie.
Szanowni Państwo,
Zawodnicy startujący w zawodach sportów zimowych nie mają gdzie trenować, infrastruktura jest nieczynna. Mogłaby działać nawet w czasie pandemii w ramach szkoły narciarskiej czy stałych pór treningów w określonych godzinach, dla chętnej grupy zawodników, cop jest możliwe gdzie indziej. Tymczasem na stoku od kilkunastu lat nieczynny jest wyciąg. Inny orczyk już zdemontowano czy też rozkradziono, bo trudno znaleźć nawet słupy.
Infrastruktura sportowa kompleksu sportowo- rekreacyjnego obejmującego szczyty Góra Tatrzańska (198 mnpm) oraz Blücherberg (201 mnpm) nie jest wykorzystana. Na terenie miasta w sumie działały co najmmiej 2 wyciągi, czynne były 4 skocznie, z czego 3 wokół szczytu Blücherberg (201 mnpm), wszystkie 4 skocznie częściowo istnieją jako budowle ziemne bez progów, są obecnie wszystkie pozbawione progu, niektóre z nich są rozmyte przez deszcze. Po wyciągach narciarskich pozostały: systemy słupów, rzekomo zmagazynowane elementy jednego silnika, orczyków, jednej chyba liny nośnej, którą każdorazowo zakładano i demontowano na sezon.
Wniosek o przekazanie w zarząd WOSiR Drzonków infrasktruktury kompleksu narciarkiego dawnej zwanego Piastenhöhe. Wniosek w sprawie naprawy trasy łatwej dla narciarzy oraz w sprawie uruchomienia kolejki wąskotorowej na szczyt G. Tatrzańskiej po starym nasypie.
Szanowni Państwo,
Zawodnicy startujący w zawodach sportów zimowych nie mają gdzie trenować, infrastruktura jest nieczynna. Mogłaby działać nawet w czasie pandemii w ramach szkoły narciarskiej czy stałych pór treningów w określonych godzinach, dla chętnej grupy zawodników, cop jest możliwe gdzie indziej. Tymczasem na stoku od kilkunastu lat nieczynny jest wyciąg. Inny orczyk już zdemontowano czy też rozkradziono, bo trudno znaleźć nawet słupy.
Infrastruktura sportowa kompleksu sportowo- rekreacyjnego obejmującego szczyty Góra Tatrzańska (198 mnpm) oraz Blücherberg (201 mnpm) nie jest wykorzystana. Na terenie miasta w sumie działały co najmmiej 2 wyciągi, czynne były 4 skocznie, z czego 3 wokół szczytu Blücherberg (201 mnpm), wszystkie 4 skocznie częściowo istnieją jako budowle ziemne bez progów, są obecnie wszystkie pozbawione progu, niektóre z nich są rozmyte przez deszcze. Po wyciągach narciarskich pozostały: systemy słupów, rzekomo zmagazynowane elementy jednego silnika, orczyków, jednej chyba liny nośnej, którą każdorazowo zakładano i demontowano na sezon.
W mieście nadal działa sklep snowboardowy oraz serwis snowboardowy, dziwi mnie jakim cudem te punkty jeszcze funkcjonują mimo fatalnego stanu infrastruktury. Dzisiaj oddawałem swoją deskę snowboardową do smarowania. Nadal jest to możliwe w mieście. Warto wspomóc biznes i naprawić lokalne stoki, dzięki czemu działała cała sieć małych i średnich firm wokół stoku. Kiedyś przy stoku był nawet punkt gastronomiczny i przenośna toaleta.
Wyciąg na stoku Góra Tarzańska jest nieczynny od chyba 2010 roku, możliwa jest naprawa jego silnika (wykonanie przeglądu). Wyciąg ten jak i najszersza trasa zjazdowa na stoku Góra Tatrzańska nadaje się dla celów szkoleniowych. Proponuję aby w obecnej sytuacji wieloletniego braku zarządu ze strony MOSiR nad tymi obiektami zmieniono zarządcę kompleksu sportowego. Wartoby wreszcie zmienić obecny stan rzeczy, bowiem MOSiR nie był w stanie w ciągu ostatniej dekady zadbać o ten kompleks sportowo -rekreacyjny. Nie jest to kompleks dla początkujących narciarzy, i być może to leży u podstaw problemów MOSiR w zarządzaniu tym kompleksem narciarskim.
W efekcie zrujnowana jest sieć nartostrad, na szwank narażono bezpieczeństwo bowiem nartostrada wzdłuż wyciągu orczykowego należy do trudnych lub bardzo trudnych wg klasyfikacji tras narciarskich. Tymczasem jest to jedyna szeroko znana trasa zjazdowa, przez lata wiele osób próbowąło na niej nauki, nie wiedząc że jest to trasa trudna lub bardzo trudna. Inne trasy narciarskie wokół tej góry są mało znane lokalnej ludności, choć są łagodniejsze.
Ośrodek sportów zimowych Góra Tatrzańska powinien zmienić zarządcę, przejść do WOSiR Drzonków, ponieważ nadaje się bardziej na infrastrukturę wyczynową, dla zawodników stale trenujących sporty zimowe. Jest to stromy stok o znacznym nachyleniu. Organizowano tutaj zawody które do dzisiaj pamiętam. Stok wzdłuż wyciągu orczykowego jest zbyt stromy by korzystały z niego osoby początkujące stanowiące większość mieszkańców miasta. Jest to trasa wg klasyfikacji stoków: trudna lub bardzo trudna.
Rola szkoleniowa- przez lata była funkcja tego stoku. Możnaby wrócić do tej funkcji, szkolić, nawet mimo trwającej pandemii jest to prawnie (np. jako treningi lub szkoła narciarska) i ekonomicznie możliwe, by stok działał nawet w warunkach trwania pandemii. Sprzyjają temu warunki pogodowe.
Proponuję co najmniej tymczasową zmianę zarządcy dla kompkleksu sportów zimowych płaskowyżu gór Meiseberge, płaskowyżu zwanego dawniej zwanego Piastenhöhe.
To jest zarządcę zmieniłyby:
Proponuję aby całość infrastruktury tj prawa do korzystania z nartostrad i stoków, oraz majątek 2 wyciągów orczykowych albo raczej ich pozostałości w parku Poetów, przeszedł w ręce nowego zarządcy. W Parku Poetów, gdzie żyją sarny, możliwy jest jedynie bardzo niewielki i kameralny stok narciarski ze skocznią.
W liście do UM oraz później w liście do zarządu WL proponowałem by kolej na szczyt Góra Tatrzańska wznowić jako sieć szynową, po torowisku, i aby linię na szczyt obsługiwało MZK, Czy Sejmik WL jest zainteresowane takim wykorzystaniem istniejacego nasypu na Górę Tarzańską? Jest to nasyp w końcowym fragmencie w okolicy samego szczytu góry nieco stromszy, musiałaby to być chyba kolej zębata, z trzecią szyną.
Wyciąg na stoku Góra Tarzańska jest nieczynny od chyba 2010 roku, możliwa jest naprawa jego silnika (wykonanie przeglądu). Wyciąg ten jak i najszersza trasa zjazdowa na stoku Góra Tatrzańska nadaje się dla celów szkoleniowych. Proponuję aby w obecnej sytuacji wieloletniego braku zarządu ze strony MOSiR nad tymi obiektami zmieniono zarządcę kompleksu sportowego. Wartoby wreszcie zmienić obecny stan rzeczy, bowiem MOSiR nie był w stanie w ciągu ostatniej dekady zadbać o ten kompleks sportowo -rekreacyjny. Nie jest to kompleks dla początkujących narciarzy, i być może to leży u podstaw problemów MOSiR w zarządzaniu tym kompleksem narciarskim.
W efekcie zrujnowana jest sieć nartostrad, na szwank narażono bezpieczeństwo bowiem nartostrada wzdłuż wyciągu orczykowego należy do trudnych lub bardzo trudnych wg klasyfikacji tras narciarskich. Tymczasem jest to jedyna szeroko znana trasa zjazdowa, przez lata wiele osób próbowąło na niej nauki, nie wiedząc że jest to trasa trudna lub bardzo trudna. Inne trasy narciarskie wokół tej góry są mało znane lokalnej ludności, choć są łagodniejsze.
Ośrodek sportów zimowych Góra Tatrzańska powinien zmienić zarządcę, przejść do WOSiR Drzonków, ponieważ nadaje się bardziej na infrastrukturę wyczynową, dla zawodników stale trenujących sporty zimowe. Jest to stromy stok o znacznym nachyleniu. Organizowano tutaj zawody które do dzisiaj pamiętam. Stok wzdłuż wyciągu orczykowego jest zbyt stromy by korzystały z niego osoby początkujące stanowiące większość mieszkańców miasta. Jest to trasa wg klasyfikacji stoków: trudna lub bardzo trudna.
Rola szkoleniowa- przez lata była funkcja tego stoku. Możnaby wrócić do tej funkcji, szkolić, nawet mimo trwającej pandemii jest to prawnie (np. jako treningi lub szkoła narciarska) i ekonomicznie możliwe, by stok działał nawet w warunkach trwania pandemii. Sprzyjają temu warunki pogodowe.
Proponuję co najmniej tymczasową zmianę zarządcy dla kompkleksu sportów zimowych płaskowyżu gór Meiseberge, płaskowyżu zwanego dawniej zwanego Piastenhöhe.
To jest zarządcę zmieniłyby:
- 2 wyciągi nieczynne (Góra Tatrzańska, ewentualnie także Park Poetów, gdzie żyją dzikie sarny i ewentualny wyciąg musiałby mieć cichobieżny napęd, a już obecnie istniejacy stromy stok musiałby utrzymać skromny, niewielki i kameralny charaker)
- sieć 4 skoczni (nieczynna skocznia w dawnym kompleksie uczelnianym sportów zimowych w Parku Poetów oraz 3 zepsute skocznie wokół szczytu Blücherberg 201 mnpm)
- sieć 4 nartostrad wokół Góry Tarzańskiej z czego jedna jest czynna i przejezdna, ale trudna (wzdłuż wyciągu orczykowego), jedna jest łatwa (stok południowy Góry Tatrzańskiej), jedna jest nieprzejezdna (trasa dookólna najłatwiejsza), inna jest zepsuta podmyciami i częściowo zatarasowana drzewami.
Proponuję aby całość infrastruktury tj prawa do korzystania z nartostrad i stoków, oraz majątek 2 wyciągów orczykowych albo raczej ich pozostałości w parku Poetów, przeszedł w ręce nowego zarządcy. W Parku Poetów, gdzie żyją sarny, możliwy jest jedynie bardzo niewielki i kameralny stok narciarski ze skocznią.
W liście do UM oraz później w liście do zarządu WL proponowałem by kolej na szczyt Góra Tatrzańska wznowić jako sieć szynową, po torowisku, i aby linię na szczyt obsługiwało MZK, Czy Sejmik WL jest zainteresowane takim wykorzystaniem istniejacego nasypu na Górę Tarzańską? Jest to nasyp w końcowym fragmencie w okolicy samego szczytu góry nieco stromszy, musiałaby to być chyba kolej zębata, z trzecią szyną.
Co Sejmik WL sądzi o propozycji? Jeden z nasypów wioadących na szczyt jest dość łagodny- jak sądzę, ten nasyp jest dogodny dla wprowadzenia kolejki wąskotorowej lub kolejki górskiej, miejscami np. kolejki z elementami szyny zębatej, na szczyt Góry Tatrzańskiej (198 mnp). Taką propozycję dołączam w formie pliku png z propozycją przebiegu po starym nasypie na szczyt. Proponuję by operatorem takiej kolejki parkowej było MZK w Ziel. Górze i by przejazd był możliwy w ramach zwykłej taryfy biletowej MZK. Wykorzystałaby ona istniejący już obecnie nasyp na szczyt oraz istniejące bezdrzewne pasy linii energetycznych, pasy dróg leśnych i parkowych. Budowa takiej linii kolejki jest możliwa bez wycinki drzew na jej trasie przebiegu po dawych nasypach tras parkowych. W sezonie zimowym kolejka mogłaby kursować głównie na skróconej trasie: tylko spod szczytu na wierzchołek, wwożąc sanczkarzy i narciarzy.
Pozdrawiam,
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Komentarze
Prześlij komentarz