List w sprawie skateparków i dziecka krzyczącego "kamikadze" wjeżdżając na skatepark

Drodzy Państwo Radni Miasta Ziel. Góra,

W niedzielę poszedłem na skatepark w Parku Tysiąclecia, i był straszny tłok. Osoby o metr ode mnie kilka razy niemal zderzyły się.  Powód to ogromny tłok bardzo wielu chętnych do korzystania z ramp. 

W pewnym momencie jedno dziecko zjechało hulajnogą z rampy między inne dzieci- krzycząc głośno "kamikadze"- ponieważ z racji tłoku mogło same kogoś skosić, albo samemu być stratowane i rozjechane, a nie chciało już tyle czekać by móc zjechać z rampy. Pokazuje to że dzieci muszą wybierać między bardzo dużym ryzykiem chcąc skorzystać ze skateparków w mieście. W dni wolne skejterzy często jeżdżą szybko w odstępach po 1,5- 2 metry od siebie, bo jest tak mało miejsca. W zeszły weekend kilka razy minięto mnie w odległości poniżej 30 cm przy dużej prędkości. Dużo dzieci nie ma żadnych kasków bo już je zniszczyły albo nie stać ich na nowe po zepsuciu starych kasków.

W Polsce jest bardzo mało skateparków, w mieście już nie ma skateparków krytych (w sumie były 3 kryte skateparki- przy Sp. 13- skatepark namiotowy, hale pofabryczne na ul Amelii i na ul. Jana z Kolna, już ich nie ma). 

Miastem rządzą osoby stare, sam mam powyżej 40 lat, a dalej jeżdżę na skateparku, ale osoby starsze ode mnie- zwykle już nie jeżdżą na parku. A to one podejmują decyzje o wydatkowaniu podatków, przez co de facto w agestistyczny sposób okrada się osoby młodsze z ich części wpływów podatkowych, które zamiast na młodych, idą na zachcianki osób starych (takie jak parkingi czy autostrady). 

Wnoszę o dokonanie zmian w interesie bezpieczeństwa korzystających, podaję postulaty:

• -rozgraniczenie scooter kids (bardzo małych dzieci na hulajnogach) od starszych dzieci poprzez budowę miniskateparków
  
• -poprawa warunków bytowych klientów skateparków- dodanie toalet przenośnych, zadaszeń, miejsc do ładowania telefonów komórkowych, altan dla skejterów na czas deszczu wzorem Nowej Soli etc. 
  
• -powiększenie skateparków lub budowa nowych
  

Pozdrawiam,
Adam Fularz

wydawca

--

www.zielonogorska.pl